Eeeee... Same nudy jest osiemnasta a ja nie mam co robić. Nagle sobie przypominam o parku w którym jest mały lasek. Postanawiam tam pojechać. Co by tu więcej pisać... Troszkę pośmigałem :)
Postanowiłem odwiedzić wujka na działce. Od tego miejsca dzieliła mnie niby krótka trasa (31km), ale jadąc 11 kilometrów po piachu, a dwa kilometry pchając go w w "sypkiej substancji" można się zmęczyć.